W miniony weekend zespół Faith No More opublikował w swoich mediach społecznościowych tajemniczy post z tekstem „psssst”. Teraz na stronie zespołu pojawił się licznik, który odlicza czas. Zero ma osiągnąć we wtorek o godzinie 20.00 czasu polskiego. Czyżby grupa miała ogłosić swój powrót?
Jest to bardzo możliwe, bo już rok temu klawiszowiec Roddy Bottum wyjawił w wywiadzie, że zespół pracuje nad nowymi utworami. Powiedział wtedy:
Okazjonalnie jeżdżę do San Francisco tworzyć z tymi gośćmi muzykę. Łączy nas wyjątkowa więź – zwłaszcza mnie Mike’a Bordina i Billy’ego. Gdy zaczynaliśmy, byliśmy bardzo młodzi, mieliśmy po 18-19 lat, kiedy więc wchodzimy do sali prób muzyka przemawia do nas głośnym i wyraźnym językiem. Czujemy się prawie, jak rodzina. Nie chcemy z tym zrywać, czerpiemy z tego frajdę. Mamy nadzieję tworzyć więc dalej nową muzykę, wydobywać nowe dźwięki i prowadzić ten dialog, z którego będą rodzić się piosenki.
Gdy dziennikarz próbował doprecyzować, czy członkowie Faith No More jamują razem i komponują nową muzykę, ale jeszcze nie są pewni, co z tego wyjdzie, Bottum przytaknął:
Tak, można tak powiedzieć. Dokładnie tak jest.
%%REKLAMA%%
Zespół Faith No More reaktywował się po trwającej dekadę przerwie w 2009 roku i po serii tras koncertowych wydał pierwszy od 18 lat album studyjny „Sol Invictus” w 2015 roku. Płyta została przyjęta ciepło, a grupa ruszyła w kolejne trasy, odwiedzając między innymi także Polskę.
rf