Gitarzysta Body Count wspomina prace nad najbardziej kontrowersyjnym albumem Black Sabbath.
W 1995 roku gitarzysta Body Count, Ernie C, wyprodukował album „Forbidden” Black Sabbath. Jego praca producencka spotkała się z krytyką. Po latach Black Sabbath wydał ten album ponownie z nowym miksem.
Co dziś Ernie myśli o miksie „Forbidden”? Gitarzystę zapytał o to Jacek Nizinkiewicz w wywiadzie dla „Teraz Rocka”. Ernie odparł:
Nikt nie był zadowolony. Gdy ludzie nagabują mnie o Forbidden, pytam: A ile albumów Black Sabbath wyprodukowałeś? Ja miałem ten zaszczyt, że produkowałem płytę Black Sabbath. Tony Iommi jest wielkim gitarzystą i miałem okazję z nim pracować, z czego jestem dumny. Ale cóż, Black Sabbath miał dwunastu różnych producentów. Któryś musiał być tym najgorszym (śmiech). Ale jeśli ktoś twierdzi, że to zły album, niech sobie gada.
Najnowszy album Body Count ma być zatytułowany „Merciless”. Na razie nie wiemy o nim zbyt wiele, poza tym, że znajdzie się na nim znany nam już utwór „Fuck What You Heard”.
O wszystkich albumach formacji, a także jej burzliwej historii przeczytać możecie w sierpniowym „Teraz Rocku”. Body Count poświęciliśmy bowiem 12-stronicową wkładkę!
SIERPNIOWY „TERAZ ROCK” – KUP TERAZ w E-SKLEPIE