Jak poinformował portal Deadline, wytwórnia Paramount Pictures dała zielone światło na rozpoczęcie zdjęć do filmu „Rocketman” (tytuł pochodzi od jednego z największych przebojów artysty). Mają się one rozpocząć tego lata. W Eltona Johna wcieli się natomiast Taron Egerton.
Bono (U2) otrzymał nagrodę od byłego prezydenta USA
Aktor jest znany chociażby z serii „The Kingsman”. Walijczyk grał również w filmie „Eddie zwany orłem”, który wyreżyserował Dexter Fletcher, odpowiedzialny również za biografię Eltona Johna. Ponadto reżyser pracuje nad innym obrazem związanym z muzyką rockową – chodzi oczywiście o „Bohemian Rhapsody” dotyczący grupy Queen. Autorem scenariusza jest natomiast Lee Hall, a produkcją zajmują się: Matthew Vaughn, David Furnish oraz sam John.
Twórcy całości zapowiadają, że spróbują pokazać w „Rocketman” prawdziwe życie artysty, drogę do sławy – od czasu, kiedy uczęszczał do Royal Academy of Music aż do momentu, gdy stał się międzynarodową gwiazdą.
Co ciekawe, Egerton będzie sam śpiewał w filmie „Rocketman”. Jak mówią osoby związane z projektem, walijski aktor robi to w sposób bardzo podobny do Johna – warto w tym momencie wspomnieć, że użyczał on głosu gorylowi Johnny'emu w animowanym filmie „Sing” i w jednej ze scen zmierzył się ze słynnym… „I'm Still Standing”.
Przypomnijmy: Elton John ogłosił w styczniu, że wyrusza w pożegnalną trasę koncertową, zanim na dobre pożegna się ze sceną, która ma trwać trzy lata. Farewell Yellow Brick Road rozpocznie się w Stanach Zjednoczonych. W ramach tej trasy artysta zagra 4 maja 2019 roku w Tauron Arenie w Krakowie.
Swoją decyzję argumentuje zmianą priorytetów życiowych. Zamiast podróżować po świecie woli spędzić więcej czasu ze swoim partnerem i rodziną.
Kończę z trasami, ale nie kończę z muzyką. Mam nadzieję, że będę tworzył więcej albumów i musicali. Mam nadzieję, że będę tworzył aż do śmierci. Ale przede wszystkim częściej będę zabierał dzieci na mecze.
szy
