Jak podaje portal „TMZ” powołując się na dobrze poinformowane źródła Eddie Van Halen walczy z nowotworem gardła. Gitarzysta zmaga się z chorobą od lat, co udawało mu się utrzymywać w tajemnicy.
David Lee Roth: Van Halen jest skończony
Jak podaje cytowane przez „TMZ” źródło:
Eddie twierdzi, że nabawił się nowotworu od metalowej kostki do gitary, której używał ponad 20 lat temu. Najwyraźniej lubił ją trzymać w ustach i to ona mogła być przyczyną raka, mimo że też dużo palił. W 2000 roku, tuż po tym jak zdiagnozowano u niego chorobę, lekarze usunęli mu 1/3 języka.
Chorobę u Eddiego zdiagnozowano prawie 20 lat temu. W późniejszych latach komórki nowotworowe dokonały przerzutów na gardło.
Według „TMZ” Eddie Van Halen w ostatnich pięciu latach regularnie udaje się do Niemiec, gdzie poddaje się radioterapii, która zatrzymuje rozwój choroby.
%%REKLAMA%%
W ostatnich latach powracały plotki o reaktywacji Van Halen, lecz zawsze były dementowane. Wśród powodów podano „problemy zdrowotne” jednego z członków, jednak nie ujawniano, o kogo chodzi.
rf