Wokalista Ed Sheeran w wywiadzie dla „The Sun” przyznał, że co najmniej od ośmiu lat cierpi na fobię społeczną, która utrudnia mu funkcjonowanie.
Czy sprawa Led Zeppelin zadecyduje o losie Eda Sheerana?
Artysta mówi:
Nie lubię dużych grup ludzi, co jest ironiczne, biorąc pod uwagę, że gram koncerty dla tysięcy osób. Kiedy jestem w otoczeniu wielu ludzi, czuję klaustrofobię. Nie mam problemu z rozmawianiem z ludźmi, ale kiedy ludzie mnie filmują i się na mnie gapią, czuję się dziwnie. Czuję się, jakbym nie był człowiekiem.
Walczę z tym od ośmiu lat, przez co odcinam się od życia. Staram się nie korzystać z telefonu, a e-maile sprawdzam dwa razy dziennie. Ograniczyłem grupę przyjaciół do minimum, żebym mógł każdemu zaufać. Gdybym dalej mieszkał w Londynie, nie byłbym pewien, czy ludzie się ze mną przyjaźnią, przez to jaki jestem czy przez to kim jestem. Dlatego się wyprowadziłem.
12 lipca ukazał się nowy album Eda Sheerana, zatytułowany „No.6 Collaborations Project”. Na płycie gościnnie wystąpili między innymi: Cardi B, Camila Cabello, Khalid, Eminem, Travis Scott, Justin Bieber, Bruno Mars czy Stormzy.
%%REKLAMA%%
O pomyśle na nową płytę wypowiedział się Ed Sheeran:
W 2011 roku nagrałem EP o tytule „No.5 Collaborations Project”. Od tamtej pory zawsze chciałem stworzyć coś podobnego, więc podczas mojej ostatniej trasy koncertowej rozpocząłem projekt „No.6”. Jestem ogromnym fanem wszystkich artystów, z którymi współpracowałem, to była świetna zabawa. „No.6 Collaborations Project” będzie miał premierę 12 lipca 2019 roku.
Pierwszy singiel Eda „I Don’t Care” z Justinem Bieberem od razu wspiął się na pierwsze miejsce listy przebojów w Wielkiej Brytanii.
rf