Basista Guns N’ Roses nie chciał się zbłaźnić przed swoim idolem i uciekł ze spotkania.
Jednym z największych idoli Duffa McKagana jest Prince. Basista Guns N’ Roses miał okazję go kiedyś spotkać, ale ze spotkania nic nie wyszło. Dlaczego?
W wywiadzie dla podcastu „Broken Records” Duff wspomina, że w czasach klasycznego okresu Guns N’ Roses tak się złożyło, że Prince i Gunsi grali w tym samym mieście w Niemczech dzień po dniu. McKagan wybrał się na koncert Prince’a i miał okazję spotkać się ze swoim idolem. Duff mówi:
Prince dowiedział się, że tam będę i chciał ze mną porozmawiać. Wiedział, że jestem jego fanem. Ale byłem zbyt pijany. Wówczas jeszcze piłem i dotarło do mnie, że nawaliłem się za bardzo. Nie pamiętam, co się stało. Pamiętam, że wszędzie były świecie, ale byłem zbyt nawalony. Był tam Prince, ale ja nie chciałem tam być. Uciekłem stamtąd.
Wszystko o utworach Guns N’ Roses znajdziesz w Wydaniu Specjalnym poświęconym zespołowi.
GUNS N’ ROSES WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE