„Drapacz chmur” odnotował rozczarowujące wyniki w weekend otwarcia. Film Rawsona Marshalla Thurbera z Dwayne'em Johnsonem w roli głównej w weekend otwarcia zarobił znacznie mniej niż się spodziewano i przegrał z animacją „Hotel Transylwania 3”.
Hollywood nakręci film o chłopcach uwięzionych w jaskinii
Według amerykańskiego Box Office film „Drapacz chmur” zarobił w dniu otwarcia zaledwie 9,3 miliona dolarów, przy prognozach mówiących co najmniej o 25 milionach dolarów. Trochę lepiej wyglądają zyski z całego weekendu, zebrane z innych rynków. Tutaj mówi się o 65 milionach dolarów. To i tak dość rozczarowujący wynik, zważywszy na to, że film pochłonął budżet w wysokości 125 milionów dolarów.
Znacznie lepiej poradził sobie film animowany „Hotel Transylwania 3”, który w Stanach Zjednoczonych został wypuszczony w ten sam weekend i już zarobił ponad 100 milionów dolarów przy budżecie 80 milionów.
Czy „Drapacz chmur” ma szansę jeszcze odrobić straty? Twórcy liczą zwłaszcza na sukces na rynku chińskim, gdzie film będzie miał premierę 20 lipca.
Fabuła „Drapacza chmur” przedstawia się następująco (za „Filmweb”):
Dwayne Johnson wciela się w Willa Forda, weterana wojennego i byłego szefa jednostki FBI do odbijania zakładników. Teraz specjalizuje się w ochronie wieżowców. Podczas misji w Chinach największy, najbezpieczniejszy budynek świata staje w ogniu, Will wrobiony jest w odpowiedzialność za to wydarzenie. Uciekając, musi ocalić swoją rodzinę, która wciąż przebywa w budynku.
Największym kasowym sukcesem 2018 roku pozostaje film „Czarna Pantera”, który do tej pory zarobił prawie 700 milionów dolarów. Za nim uplasował się „Avengers: Wojna bez granic” z wynikiem 676 milionów, a podium zamyka animacja „Iniemamocni 2”, która zarobiła 535 milionów dolarów. Film ten ma jednak szansę jeszcze zawalczyć o lepsze noty, gdyż wciąż wyświetlany jest w kinach.
rf
_2437.jpg)
