Gitarzysta The Dead Daisies powiedział, co by się przydało takim młodym wykonawcom, jak Yungblud i Machine Gun Kelly.
Niedawno Mick Jagger przyznał, że tacy wykonawcy jak Yungblud czy Machine Gun Kelly dają mu wiarę w przyszłość rocka.
Wokalista The Rolling Stones powiedział:
W muzyce rockowej potrzeba energii, a od pewnego czasu nie było wielu nowych rockowych wokalistów. Teraz są. Jest Yungblud i Machine Gun Kelly. Ten postpunkowy vibe sprawia, że wciąż w muzyce rockowej jest życie.
Co o tych wykonawcach myśli Doug Aldrich z The Dead Daisies a wcześniej Whitesnake? Zapytaliśmy go o to w wywiadzie dla „Teraz Rocka”, na co odparł:
Słyszałem ich, ale to nie mój styl muzyczny. Wiem, że wielu osobom się podobają. Z tego, co słyszałem to potrzeba im więcej gitar (śmiech).
Wymienił też młody zespół, który zrobił na nim ostatnio wrażenie:
W Ameryce widziałem zespół Dirty Honey, którzy grają w stylu AC/DC i Aerosmith i robią to całkiem nieźle.
Cały wywiad z Dougiem a także Glennem Hughesem znajdzie się niedługo na łamach „Teraz Rocka”.
9 lipca The Dead Daisies zagrają w krakowskim klubie Hype Park.
Natomiast w sierpniu grupa planuje wydać nowy album studyjny, który aktualnie nagrywa w Kalifornii.