W sieci pojawiło się nagranie, w którym członkowie południowoafrykańskiego zespołu Die Antwoord zaatakowali i zwyzywali Andy’ego Butlera z Hercules & Love Affair. Ninja opluł piosenkarza, a Yolandi obrzuciła go wyzwiskami. Do incydentu doszło na zapleczu festiwalu Future Music w Adelajdzie w 2012 roku.
W rezultacie Die Antwoord został usunięty ze składu kilku festiwali, w tym amerykańskiego Louder Than Life, na którym miał wystąpić obok takich zespołów jak Slipknot, Guns N’ Roses i Godsmack. Jako że Andy Butler jest osobą homoseksualną organizatorzy obawiają się, że incydent mógł mieć podłoże homofobiczne.
Ninja odniósł się do sytuacji we wpisie na Facebooku, pisząc, że filmujący całe zajście Ben Crossman spreparował film:
Ben sprytnie spreparował film, żeby wyglądał tak, że ja i Yolandi zaatakowaliśmy kogoś dlatego, że jest gejem. Tymczasem Ben sam pobił tego człowieka, filmując ten klip.
Była to tylko bójka z osobą, która z nami zadzierała. Nie miała podtekstu mowy nienawiści.
Ta bójka nie ma żadnego związku z tym, że ten facet jest gejem. Nie interesują nas seksualne preferencje innych osób. Nasz DJ i najlepszy przyjaciel, DJ HITEK jest gejem i wiele osób w naszej ekipie jest homoseksualnych.
Jeśli jednak ktoś (niezależnie od orientacji seksualnej) ciągle nas nęka i fizycznie napastuje Yolandi, oczywiście poniesie tego konsekwencje.
%%REKLAMA%%
Następnie Ninja opisuje jak Butler naprzykrzał się zespołowi, dodając:
Pod koniec trasy, przed ostatnim koncertem w Adelajdzie poszedł za Yolandi do damskiej toalety i nie chciał jej z niej wypuścić, aż musiała go odepchnąć, żeby wyjść.
Poniżej możecie przeczytać cały post w oryginale.
rf