Sean „Diddy” Combs stara się udowodnić swoją niewinność, apelując o zwolnienie z aresztu w obliczu poważnych oskarżeń o przestępstwa seksualne.
Sean „Diddy” Combs czeka na proces związany z poważnymi oskarżeniami o handel ludźmi oraz inne przestępstwa seksualne.
Jego adwokat, Marc Agnifilo, ujawnia, że Combs raczej nie przyjmie oferty ugody, ponieważ głęboko wierzy w swoją niewinność. Agnifilo podkreślił, że Diddy ma zamiar stanąć w obronie nie tylko siebie, ale również swojej rodziny oraz innych, którzy czują się atakowani przez rząd federalny.
Combs został niedawno zdjęty z nadzoru antysamobójczego w Brooklynie. Jego prawnicy złożyli formalne zawiadomienie o apelacji po decyzji sędziego, który odmówił zwolnienia rapera za kaucją.
Sędzia Andrew L. Carter wcześniej orzekł, że Combs nie może zostać umieszczony w areszcie domowym w swojej rezydencji na Florydzie z monitorowaniem GPS,
Uważa on, że oferta kaucji w wysokości 50 milionów dolarów była „niewystarczająca” dla zapewnienia bezpieczeństwa społeczności. Dodał, że istnieje ryzyko, iż Combs mógłby uciec lub w inny sposób zagrozić świadkom.
Combs ma ponownie stawić się w sądzie 9 października, gdzie będzie miał możliwość przedstawienia swojej obrony.