Zespół Depeche Mode zagrał wczoraj w Krakowie. Tam też byliśmy.
Mamy za sobą dwa koncerty Depeche Mode w Polsce: 2 sierpnia grupa zagrała wielki koncert na stadionie PGE Narodowy w Warszawie (zobacz naszą fotorelację), a 4 sierpnia dała nieco mniejszy koncert w krakowskiej Tauron Arenie.
Obecny na krakowskim koncercie Bartek Koziczyński donosi:
„Całkiem tu intymnie” – usłyszeli fani Depeche Mode Krakowie, gdy Dave Gahan i Martin Gore wyszli na bis, by tylko we dwóch, akustycznie, wykonać „Condemnation”. Chodziło o sytuację na otoczonym ludźmi wybiegu, ale można to odnieść do całego koncertu w Tauron Arenie.
W porównaniu z Warszawą poza skalą trochę zmienił się repertuar. Poza wspomnianym początkiem bisu („Condemnation” zamiast „Waiting For The Night”), zwłaszcza w środkowej części, gdy śpiewał Martin. W „Home” wsparła go publiczność, tak żarliwie, że muzyk nie krył wzruszenia. Innym wzruszającym momentem było zainicjowanie przez zespół „Happy birthday” z okazji sześćdziesiątki managera, Jonathana Kesslera. Hołd dla Andy’ego Fletchera w „World In My Eyes” ten sam, ale nie było akcji fanowskiej z latarkami.
Podwójne święto Depeche dobiegło końca – dogrywka w lutym.
Depeche Mode powróci do Polski w 2024 roku dając 27 i 29 lutego dwa koncerty w łódzkiej Atlas Arenie.
Wszystko o Depeche Mode znajdziesz w Wydaniu Specjalnym poświęconym zespołowi.
DEPECHE MODE WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE