Decapitated zagra z Meshuggah

/ 5 kwietnia, 2018

Meshuggah wystąpi w Polsce dwukrotnie. 5 czerwca szwedzka grupa zagra w krakowskim klubie Kwadrat, a 6 czerwca w warszawskiej Progresji. Oba koncerty otwierać będzie Decapitated. Bilety na oba koncerty są w sprzedaży.

Wokalista Green Day założył nowy zespół

Zespół Decapitated powraca do koncertowania po kilkumiesięcznej przerwie z powodu aresztowania wszystkich członków w Stanach Zjednoczonych po jednym z koncertów. Muzycy będą jedną z gwiazd tegorocznego Cieszanów Rock Festiwal, obok zespołów Hunter, Dr Misio, The Analogs i Materia. Grupa wystąpi też przed polskimi koncertami Meshuggah.

Członkowie Decapitated zostali aresztowani na początku września 2017 roku w Kalifornii. Podejrzewano ich o gwałt na jednej z fanek, do którego miało dojść 31 sierpnia w mieście Spokane, w stanie Waszyngton. Mężczyznom postawiono zarzuty gwałtu II i III stopnia, a Wacławowi Kiełtyce i Michałowi Łysejko także porwania I stopnia. Cała czwórka twierdziła, że jest niewinna i że może to udowodnić. Muzycy zostali umieszczeni w areszcie, gdzie oczekiwali na rozpoczęcie procesu.

Na dwa tygodnie przed zaplanowanym procesem (początkowo miał się rozpocząć 18 grudnia, jednak jego data została później przesunięta na 16 stycznia 2018) prokurator Kelly Fitzgerald złożyła wniosek o oddaleniu wszystkich zarzutów, które ciążyły na muzykach Decapitated.

Grupa wydała specjalne oświadczenie na swoim Facebooku:

Wszystkie zarzuty przeciwko Decapitated zostały formalnie usunięte. Aresztowani 8 września w Santa Ana podczas trasy koncertowej, członkowie zespołu znajdowali się w więzieniu do grudnia – wówczas zostali zwolnieni z własnej inicjatywy.

Pojawiły się nowe dowody, które pomogły stwierdzić, że zespół jest niewinny. Podczas procesu, który dałby zespołowi okazję do wysłuchania wszystkich zebranych dowodów, muzycy z zadowoleniem przyjmują decyzję i są podekscytowani możliwością powrotu do swoich domów w Polsce.

Członkowie Decapitated – Wacław, Rafał, Michał i Hubert – składają szczere i serdeczne podziękowania wszystkim, którzy wspierali ich w tym trudnym okresie, w tym fanom, przyjaciołom i rodzinie.

Steve Graham, obrońca Wacława Kiełtyki, powiedział:

Otrzymaliśmy listę osób, który były wówczas na tamtym koncercie, a które zeznały, że ta kobieta była w pierwszym rzędzie mosh-pitu, wspinała się na scenę, a także rozpychała się, podobnie jak reszta. Z naszej strony nie ma wątpliwości, że oskarżenia przeciwko nim straciły moc.

Dodał ponadto, że policja nie wiedziała, co się dzieje zazwyczaj na koncertach metalowych, dlatego też mogła w związku z tym źle zinterpretować obrażenia na ciele ofiary (otarcia na nadgarstkach kobiety mogły mieć związek „gwałtownym tańczeniem” – jak mówi Andy Marsh, gitarzysta Thy Art Is Murder, jeden ze świadków).

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także