Zespół Decapitated powraca na scenę. Grupa nie koncertowała od września 2017 roku, kiedy to muzycy zostali aresztowani w Stanach Zjednoczonych oraz oskarżeni o gwałt i porwanie jednej z fanek.
Metallica będzie produkować własne whisky
Zespół Decapitated znalazł się wśród wykonawców, którzy wystąpią podczas tegorocznej edycji Cieszanów Rock Festiwal. Odbędzie się ona w dniach 16-19 sierpnia 2018 roku. Pozostałymi ogłoszonymi zespołami są Hunter, Dr Misio, The Analogs i Materia. Jest to pierwszy ogłoszony koncert Decapitated od czasu zwolnienia zespołu z aresztu, jednak nie wiadomo, czy powrót grupy będzie miał miejsce w Cieszanowie, czy zostaną ogłoszone jeszcze jakieś wcześniejsze daty.
Wszyscy czterej członkowie Decapitated zostali aresztowani w Kalifornii 9 września 2017 roku, po jednym z koncertów. Podejrzewano ich o gwałt na jednej z fanek, do którego miało dojść 31 sierpnia w mieście Spokane, w stanie Waszyngton. Mężczyznom postawiono zarzuty gwałtu II i III stopnia, a Wacławowi Kiełtyce i Michałowi Łysejko także porwania I stopnia. Cała czwórka twierdziła, że jest niewinna i że może to udowodnić. Muzycy zostali umieszczeni w areszcie, gdzie oczekiwali na rozpoczęcie procesu.
Na dwa tygodnie przed zaplanowanym procesem (początkowo miał się rozpocząć 18 grudnia, jednak jego data została później przesunięta na 16 stycznia 2018) prokurator Kelly Fitzgerald złożyła wniosek o oddaleniu wszystkich zarzutów, które ciążyły na muzykach Decapitated.
Grupa wydała specjalne oświadczenie na swoim Facebooku:
Wszystkie zarzuty przeciwko Decapitated zostały formalnie usunięte. Aresztowani 8 września w Santa Ana podczas trasy koncertowej, członkowie zespołu znajdowali się w więzieniu do grudnia – wówczas zostali zwolnieni z własnej inicjatywy.
Pojawiły się nowe dowody, które pomogły stwierdzić, że zespół jest niewinny. Podczas procesu, który dałby zespołowi okazję do wysłuchania wszystkich zebranych dowodów, muzycy z zadowoleniem przyjmują decyzję i są podekscytowani możliwością powrotu do swoich domów w Polsce.
Członkowie Decapitated – Wacław, Rafał, Michał i Hubert – składają szczere i serdeczne podziękowania wszystkim, którzy wspierali ich w tym trudnym okresie, w tym fanom, przyjaciołom i rodzinie.
Steve Graham, obrońca Wacława Kiełtyki, powiedział:
Otrzymaliśmy listę osób, który były wówczas na tamtym koncercie, a które zeznały, że ta kobieta była w pierwszym rzędzie mosh-pitu, wspinała się na scenę, a także rozpychała się, podobnie jak reszta. Z naszej strony nie ma wątpliwości, że oskarżenia przeciwko nim straciły moc.
Dodał ponadto, że policja nie wiedziała, co się dzieje zazwyczaj na koncertach metalowych, dlatego też mogła w związku z tym źle zinterpretować obrażenia na ciele ofiary (otarcia na nadgarstkach kobiety mogły mieć związek „gwałtownym tańczeniem” – jak mówi Andy Marsh, gitarzysta Thy Art Is Murder, jeden ze świadków).
rf