„Rattle That Lock”, ostatni solowy album Davida Gilmoura, ukazało się w 2015 roku. Fani twórczości muzyka Pink Floyd musieli czekać na to wydawnictwo niespełna 10 lat, dlatego raczej nie spodziewali się, że muzyk już teraz wspomni o kolejnej solowej płycie.
Thirty Seconds To Mars prezentuje nowy utwór
A stało się tak podczas jednego z wywiadów, w którym muzyk mówił o trasie koncertowej:
Czuję się niezręcznie, gdy planuję kolejną trasę koncertową, a nie mam nagranej żadnej nowej muzyki. Jest kilka utworów, które są niemalże skończone, a które nie weszły na ostatnią płytę. Jeśli chcę wyruszyć w trasę, muszę nagrać nowy album. To trochę potrwa. Ostatnio zeszło niemalże 10 lat. Mam jednak nadzieję, niczego oczywiście nie obiecując, że tym razem nie będzie to trwało aż tak długo. Chcę niedługo wrócić i wziąć się do pracy. Dopiero po tym ruszę w trasę.
David Gilmour ma na koncie cztery studyjne solowe wydawnictwa, które pojawiały się dość nieregularnie – debiut zatytułowany „David Gilmour” światło dzienne ujrzał w 1978 roku, następnie było „About Face” w 1984 roku. Najdłużej fani czekali natomiast na „On an Island”, które pojawiło się dopiero w 2006 roku. Muzyk przyznaje jednak, że obecnie nie ma obowiązków związanych z Pink Floyd, a nadal chce tworzyć i koncertować, dlatego kolejne solowe wydawnictwo wydaje się tylko kwestią czasu.
Nie tak dawno, bo we wrześniu ubiegłego roku David Gilmour opublikował koncertowy album i film „Live at Pompeii”, który zawierał zapis występu artysty z 7 i 8 lipca 2016 roku. Był to pierwszy publiczny występ muzyka w Pompejach od czasu, gdy w 1971 roku właśnie tam przy pustym amfiteatrze zagrała grupa Pink Floyd.
mg