Basista Megadeth wypowiedział się na temat tego, jak potraktowali go pozostali muzycy Megadeth.
Przypomnijmy, że David Ellefson został usunięty z Megadeth wiosną 2021 roku po tym, jak do sieci wyciekło nagranie z erotycznego wideoczata z udziałem basisty i jednej z fanek. Ostatnio Dave Mustaine przyznał, że wyrzucenie basisty było dla niego trudną, ale jedyną akceptowalną decyzją.
W rozmowie z „Real Music With Gary Stuckey” David Ellefson również odniósł się do całej sprawy:
Szybko dowiedziałem się, kto jest moim przyjacielem. Gdy gówno uderzyło w wentylator, sprawa stała się boleśnie jasna. Gdy odbierasz Grammy, wszyscy chcą być blisko ciebie…
Wiesz, życie jest… Nie da się być cały czas na szczycie. Życie, podobnie jak kariera, to ciągłe wzloty i upadki. Miałem to szczęście, że udało mi się zrobić pełną sukcesów karierę, ale zawsze musiałem iść z prądem – zarówno jeśli chodzi o dobre, jak i złe rzeczy.
Zespół Megadeth przymierza się do wydania nowej płyty. „The Sick, The Dying… And The Dead” ujrzy światło dzienne już 2 września. Wiadomo, że nie usłyszymy na niej basu Ellefsona, którego ścieżki – po wspomnianych wydarzeniach z 2021 roku – został w całości wycięte.