Basista został usunięty ze składu Megadeth w maju 2021 roku. Dave Mustaine był bezwzględny.
David Ellefson został po wielu latach usunięty ze składu Megadeth po tym, jak w sieci wypłynęło wideo, na którym basista bierze udział w erotycznym czacie z młodą fanką.
W wywiadzie dla „Heavy Talk” basista wspomina, w jaki sposób Dave Mustaine poinformował go o tym, że został wyrzucony:
Dostałem jeden telefon: „Wylatujesz”. A ja odparłem: „Co, kurwa? Jacyś paskudni ludzie chcą mnie zniszczyć i to wszystko? To nawet nie jest prawda. Tak mnie traktujesz?”. Nie chciał negocjować. Powiedziałem mu, że się tym zajmę i za dwa miesiące będziemy mogli ruszyć w trasę. Bo to były fałszywe zarzuty. Ale Dave nie chciał słuchać. Myślę, że działał pod presją innych osób z jego otoczenia. Szkoda, że tak się stało, bo ta sprawa była bzdurą. Zająłem się ją. Ale gdy rozeszła się wieść, że mnie wyrzucili, została strasznie rozdmuchana, co było bardzo szkodliwe i nie fair. Ale stało się. Trzeba iść dalej. Nie ma co rozpaczać. Widziałem, jak wciąż jęczy o tym, że został wyrzucony z Metalliki 40 lat temu i uważam, że to kurewsko żenujące. Wiesz co? Weź się w garść i zapomnij o tym. Tak ja zrobiłem.
David Ellefson teraz gra w zespole Dieth, którego debiutancki album „To Hell And Back” ukaże się 2 czerwca. Grupa zagra wraz z Angelus Apatrida 13 czerwca w Drizzly Grizzy w Gdańsku oraz 14 czerwca w Poznaniu w Pod Minogą. Bilety na koncerty są w sprzedaży w cenie 89 PLN.
Więcej o Dieth przeczytacie w majowym „Teraz Rocku”, który jest już w sprzedaży.
MAJOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE
