Co takiego było w grze na basie Lemmy’ego Kilmistera, że się wyróżniał spośród innych basistów?
David Ellefson poznał twórczość Motörhead na początku lat 80., a potem wielokrotnie do niej sięgał, choćby z zespołem Metal Allegiance, z którym po śmierci Lemmy’ego Kilmistera zagrał specjalny set poświęcony temu artyście.
W wywiadzie dla „Bloodstock TV” Ellefson mówi, czym gra Lemmy’ego na basie wyróżniała się spośród innych basistów:
Lemmy grał na basie bardziej jak na gitarze akustycznej. Uderzał struny tak, jak uderzają je gitarzyści akustyczni. To zmieniało u niego wszystko. Kiedy to do mnie dotarło, znacznie łatwiej mi było się nauczyć piosenek Motörhead, bo nie myślałem o partii basu, ale o tym, co Lemmy śpiewał. Tacy ikoniczni basiści jak Paul McCartney, Gene Simmons, Phil Lynott, Lemmy są też wokalistami, więc bas dla nich nie jest jedynym instrumentem. Trzeba ich postrzegać jako całość.
W repertuarze Metal Allegiance znajdują się także utwory takich zespołów, jak Judas Priest, Overkill, Mastodon czy Anthrax, a na ich koncertach często pojawiają się goście, w tym Dave Lombardo czy John Bush.