Wokalista Disturbed skomentował niedawną wypowiedź gitarzysty Mastodon.
W trakcie jednego z niedawnych wywiadów Brent Hinds przyznał, że nie wspomina dobrze wspólnej trasy koncertowej zespołów Mastodon i Distrurbed.
Brent powiedział:
Zagrałem wiele tras, których nie chciałem zagrać. Na przykład trasa z Disturbed w ramach Mayhem Festival. Pedalskie gówno. Musieliśmy grać przed Disturbed. Musieliśmy grać dla ludzi, którzy słuchają Disturbed. Mayhem Fest to banda nawalonych Amerykanów. Fani Disturbed chyba łykną wszystko.
W wywiadzie dla „Loudwire” wokalista Disturbed, David Draiman odniósł się do tych słów:
Byłem nimi zaskoczony, oględnie mówiąc. Jeśli chodzi o mnie nie czuję urazy i jeśli kiedyś spotkam się z nimi możemy podzielić się chlebem i napić się razem. Nie czuję urazy do nich, ani do niego. Często takie rzeczy się za bardzo rozdmuchuje. Próbuje się szczuć muzyków jeden na drugiego. Kto wie? Może miał zły dzień?
Zespół Mastodon odciął się od słów Hindsa, pisząc w oświadczeniu:
Nie żywimy urazy wobec Disturbed. Zawsze byli wobec nas w porządku na trasie Mayhem. Przeprowadzający wywiad mógł złapać Brenta, kiedy miał zły dzień.
Mastodon wydał właśnie nowy album zatytułowany „Hushed And Grim”.
fot. Travis Shinn
