Wokalista Disturbed podczas koncertu w Izraelu skierował ostre słowa pod adresem Rogera Watersa. Zobacz, jak zareagowała publiczność.
Podczas niedawnego koncertu Disturbed w Tel Awiwie wokalista David Draiman skierował ostre słowa pod adresem Rogera Watersa. Draiman, który jest żydowskiego pochodzenia, sprzeciwia się poglądom byłego basisty Pink Floyd, który nawołuje do bojkotu Izraela.
W trakcie koncertu Draiman krzyknął ze sceny:
Pieprzyć Rogera Watersa i całą resztę nazistowskich dupków od BDS, każdego z nich z osobna. Nie potrzebujemy tych bredni. Przetrwaliśmy gorsze rzeczy i będziemy trwać dalej. Mogą kłamać, jak chcą. Mogą zmyślać jakie tylko brednie chcą. Znamy prawdę. Historia zna prawdę. Nigdzie nie pójdziemy.
Zachowanie Watersa w ostatnim czasie budzi kontrowersje nie tylko w Izraelu. Podczas niedawnego koncertu w Berlinie Waters podczas wykonywania utworu „In The Flesh” Waters wyszedł na scenę w mundurze przypominającym mundur nazistowski oraz oddał salwę z atrapy karabinu maszynowego. Te elementy spektaklu wzbudziły duże kontrowersje, a niemiecka policja wszczęła śledztwo.
O kontekście i historii powstawania „The Wall” oraz innych dzieł Rogera Watersa oraz Pink Floyd przeczytasz w Wydaniu Specjalnym poświęconym zespołowi.
PINK FLOYD WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE