James Murphy z LCD Soudsystem zdradził, że David Bowie był fanem płyty „Lulu”, którą Lou Reed i Metallica wydali w 2011 roku.
Pidżama Porno z trasą na 30-lecie
Skąd James Murphy o tym wie? Obaj artyści poznali się podczas pracy nad płytą „Reflektor” Arcade Fire. Wtedy zrodziła się między nimi przyjaźń i często rozmawiali na różne tematy.
Podczas jednej z rozmów David Bowie miał przyznać, że jest zachwycony płytą „Lulu” Lou Reeda i Metalliki. Według Jamesa Murphy’ego, David Bowie miał powiedzieć:
To jedno z najlepszych dokonań Lou. Ludzie oceniają tę płytę, ale jej nie SŁUCHAJĄ.
David Bowie był bliskim przyjacielem Lou Reeda, a także śledził jego twórczość od samego początku i wielokrotnie pomagał mu w karierze. Razem z Mickiem Ronsonem wyprodukował najsłynniejszy album Reeda, „Transformer” z 1972 roku, który przyniósł takie utwory, jak „Perfect Day”, „Walk On The Wild Side” i „Satellite Of Love”.
Nie tak dawno temu, w wywiadzie dla „Rock Talk With Mitch Lafon” basista Metalliki, Robert Trujillo przyznał:
Jedną z pięknych rzeczy bycia w Metallice jest możliwość podejmowania ambitnych projektów, które czynią nas lepszym zespołem. A płyta z Lou Reedem była zdecydowanie takim projektem, który rozwinął nas twórczo. Można ją kochać albo nienawidzić, ale nam sprawiła ona radość.
Była to interesująca podróż. Czasami zabawna, czasami trudna – ale w dobrym sensie. Nie była trudna w rozumieniu negatywnym. Bardzo dużo się z niej nauczyłem. Myślę, że cały zespół trochę się nauczył spontaniczności i były magiczne chwile. W studiu działy się rzeczy, które rozsadzały mi mózg – kiedy nagrywaliśmy i nagle pojawiał się improwizowany moment. Kiedy z Jamesem [Hetfieldem] pisaliśmy utwór – chyba to był „Junior Dad” – wszystko działo się spontanicznie. „Wciśnij zapis”. Była w tym piękna energia. Trudno słuchać tego utworu, bo zawsze doprowadza ludzi do łez. To bardzo emocjonalny numer.
Płyta „Lulu” spotkała się z dużą falą krytyki i nie odnotowała sukcesów na listach przebojów, osiągając w USA wynik nieznacznie przekraczający 30 tysięcy egzemplarzy (jest to album podwójny, więc każda sztuka liczy się razy dwa).
Był to ostatni album nagrany przez Lou Reeda, który zmarł w październiku 2013 roku.
rf