Lider Megadeth to świetny kompozytor, który ma na koncie wiele udanych solówek. W związku z tym Dave Mustaine zmierzyć musiał się z trudnym pytaniem.
Gitarowych solówek Dave Mustaine napisał naprawdę dużo. Jedne były bardziej udane, inne mniej. Jedne przebiły się do świadomości masowego odbiorcy, a o innych praktycznie zapomniano.
Lider Megadeth zapytany został, które napisane przez niego solówki są jego ulubionymi. Sam zainteresowany przyznał, że to trudne pytanie, ale postanowił na nie odpowiedzieć:
Ciężko powiedzieć, bo są takie solówki, które są świetne, ale nie graliśmy ich na żywo od tak dawna, że zapomniałem o ich istnieniu… 200 utworów, tyle solówek i innych rzeczy… Jeśli chodzi o kawałki, które gramy regularnie i dobrze je pamiętam, to lubię solówkę z „The Threat Is Real”.
Uwielbiam też tę z „Holy Wars”. Podobnie jest z solówką z „Wake Up Dead” – świetnie mi się ją gra i naprawdę ją lubię. To jedna z moich pierwszych wielkich solówek, która sprawiła, że wiele osób zainteresowało się Megadeth. No i oczywiście ta z „[In My] Darkest Hour”.
Jeden ze wskazanych przez Mustaine’a utworów znajdziecie poniżej:
Już niedługo powinna ukazać się nowa płyta Megadeth, którą zespół zapowiada i przygotowuje od kilkunastu miesięcy. Na płycie nie usłyszymy partii basu Davida Ellefsona, który został wyrzucony z szeregów formacji.