Kilka dni temu Slash, w wywiadzie dla „Loudwire” wypowiedział się na temat ewentualnej współpracy z liderem formacji Megadeth – Davem Mustaine’em. Gitarzysta stwierdził:
Nigdy z nim na ten temat nie rozmawiałem. […] Nie widzę siebie grającego gościnnie na albumie Megadeth. Nie uważam, żebym tam pasował. Ale może Dave zagra kiedyś u mnie – tego nie wiem.
Megadeth potwierdza: będzie nowa płyta
Na tę wypowiedź szybko odpowiedział Mustaine. Na łamach wspomnianego portalu dodał:
Slash jest niesamowicie utalentowany i nie zgadzam się z tym, co powiedział: że nie mógłby zagrać na płycie Megadeth. Jest świetnym gitarzystą. Gram w pentatonicznej skali, która jest skalą charakterystyczną dla bluesowych muzyków.
Lider Megadeth w dalszej części powiedział:
Kiedy zaczynasz śpiewać, masz dwie role, niestety nie byłem w stanie śpiewać i grać, tak jak najbardziej chciałem. Z tego powodu utwory ustawione są na bluesową skalę, w którą wpasowuje się Slash.
W swojej autobiografii gitarzysta Guns N' Roses wspomniał, że wraz z Mustaine'em napisał kilka „głównie heavy metalowych riffów”. Były muzyk Metalliki stwierdził, że niektóre z nich zostały wykorzystane na albumie „Rust in Peace” Megadeth. I dodał:
Slash sprawia, że to wszystko wygląda jakby nie wkładał w to żadnego wysiłku i to doprowadza mnie do szału! Jego gra wygląda jak woda płynąca po gładkim kamieniu – jest po prostu idealna. Robił to każdego dnia swojego życia i został stworzony, aby stać na scenie i grać dla tysiąca oczu, które się na tym skupiają.
Dave Mustaine, na sam koniec, stwierdził że jest zainteresowany współpracą z gitarzystą.
Zanim jednak to nastąpi – Slash będzie pochłonięty koncertowaniem z Guns N' Roses, a także promocją najnowszego solowego albumu. 21 września ukaże się krążek „Living The Dream”. Podobnie jak na dwóch poprzednich albumach, gitarzystę wspiera wokalista Myles Kennedy i muzycy zespołu The Conspirators.
Z kolei Mustaine skupia się – co oczywiste – na kolejnej płycie Megadeth, która powinna pojawić się na rynku w okolicach kwietnia przyszłego roku.
szy
