Lider Foo Fighters pokłada duże nadzieje w swojej córce i jej pokoleniu.
Dave Grohl uważa, że nie jego zadaniem jest wywoływanie kolejnej rewolucji. Wierzy jednak, że może temu podołać jego nastoletnia córka, Violet.
W wywiadzie dla „MSNBC” Dave Grohl powiedział:
Jest ona najbardziej utalentowana z całej rodziny. Wygląda jak punkowy dzieciak, który słucha Joni Mitchell. Jest więc punkową Joni Mitchell. Kiedy widzę jak rozwija się jej pokolenie, to oni są gwiazdami rocka. Nie tacy ludzie jak ja. Nie tacy ludzie jak Kanye West. Dajcie im jeszcze kilka lat, a sami zobaczycie, jak zachodzi ten rozwój. Kiedy my gramy, 100 tysięcy ludzi śpiewa razem, a pochodzą z różnych warstw społecznych, mają różne poglądy polityczne, religijne. Kiedy grasz piosenkę, którą wszyscy śpiewają daje to wspaniały zastrzyk energii. Nie uważam więc, żeby naszym zadaniem było tworzyć jakąś nową rewolucję. Chcemy wszystkich zjednoczyć. Zadanie stworzenia nowej rewolucji należy do mojej córki i myślę, że tego dokona.
Foo Fighters zawiesili działalność koncertową w marcu tego roku po śmierci Taylora Hawkinsa. Grupa we wrześniu ma zagrać dwa koncerty pamięci zmarłego perkusisty: w Londynie i Los Angeles.