Lider Foo Fighters bardzo przeżył pierwsze spotkanie z jednym ze swoich idoli.
Dave Grohl w wywiadzie dla „ABC News” wspomina moment, gdy po raz pierwszy spotkał swojego idola. Był pod takim wrażeniem, że nie mógł uwierzyć, iż dzieje się to naprawdę.
Sytuacja miała miejsce w połowie lat 90. podczas jednego z festiwali. Lider Foo Fighters mówi:
Pamiętam, kiedy pierwszy raz spotkałem Davida Bowiego na festiwalu w Anglii. On był gwiazdą, my graliśmy wcześniej. Stałem w fosie dla fotoreporterów i czułem się, jakbym widział UFO. „O mój Boże, to się dzieje naprawdę”. A potem go poznałem. „O mój Boże, co za gentleman, co za błyskotliwa, uprzejma i zabawna osoba”. Potem nagraliśmy razem piosenkę. To było wiele lat temu. W takich chwilach uświadamiasz sobie, że to zwykła osoba, ale z drugiej strony myślisz sobie „to mój bohater”. To David Bowie.
Dave Grohl wystąpił na albumie „Heathen” Davida Bowiego z 2002 roku. Bowie kilka lat później usunął się z życia publicznego i powrócił do muzyki dopiero po dekadzie, niedługo przed swoją śmiercią w 2016 roku, wydając jeszcze dwie płyty.