Już jakiś czas temu Damon Albarn zdradził, że planuje nagrać nowy album ze swoją supergrupą The Good, the Bad and the Queen. Artysta nie rzuca słów na wiatr i właśnie ogłosił, że album zatytułowany „Merrie Land” opublikowany zostanie już 16 listopada, a jego produkcją zajmie się słynny Tony Visconti.
Damon Albarn odrzucił ofertę współpracy z Prince'em. Z jakiego powodu?
Informacja znalazła swoje potwierdzenie na Twitterze zespołu:
MERRIE LAND
It’s listed on Amazon.
Release date: November 16.
(thank you @gorillaz_club for the heads up)#thegoodthebadandthequeen #tgtbtq #damonalbarn #gorillaz #tonyallen #paulsimonon #simontong #tonyvisconti https://t.co/E7VyNsW1jp pic.twitter.com/SQMigZdqpT— thegoodthebad&thequeen (@TGTBTQUEEN) 18 października 2018
W skład supergrupy The Good, the Bad and the Queen wchodzą, poza wspomnianym już Albarnem, Paul Simonon (The Clash), Simon Tong (The Verve) i Tony Allen (Fela Kuti). Muzycy aktywnie działali w latach 2005-2006, kiedy to nagrali swój pierwszy i jak na razie jedyny album zatytułowany „The Good, the Bad and the Queen”. Jego premiera miała miejsce w styczniu 2007 roku i zawędrował na 2. miejsce brytyjskiej listy sprzedaży.
Warto wspomnieć, że projekt stworzony przez Albarna nigdy nie został nazwany, a „The Good, the Bad and the Queen” to jego umowna nazwa.
Gorillaz w drodze
Szósty studyjny album Gorillaz, zatytułowany „The Now Now”, ukazał się pod koniec czerwca na rynku, natomiast w kwietniu ubiegłego roku grupa powróciła po długiej przerwie z płytą „Humanz”. Jeśli jednak ktoś myślał, że w przypadku kolejnego wydawnictwa będzie trzeba uzbroić się ponownie w cierpliwość, z błędu wyprowadził takie osoby sam Damon Albarn. Muzyk potwierdził, że tworzenie kolejnego albumu jest w toku.
Od razu jednak dodał, w jednym z najnowszych wywiadów, że „nie będzie myślał o jego nagrywaniu i wydaniu w tym roku”. Powodem jest oczywiście skupienie się na pracy z The Good, the Bad and the Queen.
mg