Longplay zespołu Morbid Angel to jedno z najważniejszych deathmetalowych wydawnictw w historii całego gatunku. David Vincent, Trey Azagthoth i Pete Sandoval w 1993 roku wspięli się na twórcze wyżyny, dając nam album, do którego wciąż wracamy – nawet 30 lat po premierze.
22 czerwca 1993 roku zespół Morbid Angel opublikował swój trzeci longplay. Klasyczne deathmetalowe uderzenie, typowe dla amerykańskiej formacji, podrasował sam Flemming Rasmussen – legendarny producent. Pracował on na wstępnie obrobionym materiale w Sweet Silence Studios w Kopenhadze. Rzecz działa się na zamówienie wytwórni Earache Records.
Słowa do niemalże wszystkich utworów, które trafiły na „Covenant”, przygotował David Vincent – wyjątkiem jest instrumentalny „Nar Mattaru”, a także „Angel of Disease”, który napisał Trey Azagthoth. To właśnie gitarzysta zajął się komponowaniem, Vincent wyręczył go jedynie przy utworze „Lion’s Den”.
W 1993 roku wspomniany duet znów miał zatem szansę, żeby wykazać w studiu nagraniowym, a efekt okazał się piorunujący. Nie można jednocześnie zapomnieć, że w pracach nad płytą wziął również perkusista Pete Sandoval. Choć jego wkład w proces twórcy był niewielki, podczas nagrań odegrał kluczową rolę, dopełniając brzmienie Morbid Angel. Oprawę graficzną na potrzeby albumu przygotował Martin Nesbitt.
Wytwórnia wierzyła w zespół na tyle, że zdecydowała się zainwestować środki w promocję płyty. Efektem tego są między innymi dwa teledyski promujące „Covenant” – zrealizowano je na potrzeby utworów „God of Emptiness” oraz „Rapture”.
Ponieważ początek lat 90. XX wieku to czas największego wzrostu popularności muzyki deathmetalowej, album Morbid Angel spotkał się z ogromnym zainteresowaniem. W samych Stanach Zjednoczonych rozszedł się w nakładzie przekraczającym 125 tysięcy egzemplarzy, co – zważywszy na niszowość gatunku – uznać należy za ogromny sukces. Nie zapominajmy jednocześnie, że w tym okresie death metal święcił również triumfy na Starym Kontynencie, gdzie „Covenant” również cieszył się dużym uznaniem.
Z perspektywy czasu wiemy, jak dużą rolę odegrał album „Covenant” w rozwoju i popularyzacji death metalu. Obecnie umieszczany jest we wszystkich zestawieniach skupiających najważniejsze albumy w historii gatunku.
Już 13 i 14 sierpnia polscy fani Morbid Angel będą mieli niepowtarzalną okazję do przypomnienia sobie dźwięków zwartych na „Covenant” – dwóch z trzech członków legendarnego składu, David Vincent i Pete Sandoval, zrzeszeni pod szyldem I Am Morbid pojawią się w naszym kraju.
Odegrają legendarny album w całości, a koncerty odbędą się kolejno w Katowicach i Warszawie (bilety wciąż w sprzedaży).
