Wokalistka Spiritbox przyznała, że wywiad, którego udzieliła jako Poppy spotkał się z falą krytyki jej fanów.
Podczas niedawnej ceremonii wręczenia nagród Grammy na czerwonym dywanie na gwiazdy czekali dziennikarze. Jedna z dziennikarek zauważywszy Courtney LaPlante ze Spiritbox wzięła ją za Poppy i zrobiła z nią wywiad. Choć Courtney początkowo wydawała się zmieszana tą sytuacją, postanowiła nie wyprowadzać dziennikarki z błędu i udzieliła kilkuminutowego wywiadu jako Poppy.
Wywiad stał się viralem w sieci, ale Courtney spotkała za to krytyka. W wywiadzie dla „NME” wokalistka Spiritbox przyznała:
Było mi z tym źle, bo w naszym świecie wszyscy mi mówili: „Jak śmiałaś nie poinformować tej kobiety, kim jesteś? Czy zdajecie sobie sprawę z miejsca, w którym jesteście? Nikt tam was nie zna. Robią wywiady z takimi ludźmi jak Sabrina Carpenter. Nie mają o was pojęcia”. A ja miałam obsesję na punkcie sukcesu Knocked Loose i Poppy, śledziłam wszystko, co zrobili. Czułam, że jestem w stanie odpowiedzieć na każde pytanie, jakie mi zadadzą. Nie sądziłam, że ten wywiad odbije się tak szerokim echem.
Spiritbox wydał nowy album zatytułowany „Tsunami Sea”. Tymczasem Poppy zagra 2 czerwca 2025 roku w warszawskiej Progresji. Towarzyszyć jej będzie zespół Last Penance. Organizatorem wydarzenia jest Live Nation.
Poppy, a w zasadzie Moriah Rose Pereira, jest aktywna twórczo od 2011 roku. Zyskała sławę jako influencerka i twórczyni filmów na YouTube. Jej przygoda z muzyką zaowocowała sześcioma albumami studyjnymi, z których ostatni – „Negative Spaces” – wydany został w 2024 roku. Połączyła na nim pop z alternatywą, industrialem i elektroniką.
Nie będzie to jedyny koncert Poppy w Polsce w tym okresie. 19 maja Poppy wraz z Bambie Thug wystąpi jako support Babymetal w krakowskiej Tauron Arenie.