Wokalista Slipknot powiedział, jak bardzo dotknęła go śmierć Joeya Jordisona.
W wywiadzie dla „Trunk Nation” Corey Taylor został zapytany, jak poradził sobie ze śmiercią byłego perkusisty Slipknot, Joeya Jordisona, który zmarł 26 lipca tego roku w wieku 46 lat.
Corey Taylor powiedział:
Ciężko. Najpierw troską objęliśmy jego rodzinę, natychmiast się z nią skontaktowaliśmy, żeby upewnić się, że wszystko z nimi w porządku. Jeśli tylko czegoś od nas potrzebowali, mogli poprosić. To wielka tragedia. Był zbyt młody i zbyt utalentowany. Wiem, że wiele osób zastanawia się nad okolicznościami naszego rozstania z nim, ale nie będę o tym mówił, bo wolę mówić o jego spuściźnie, która pomogła stworzyć ten zespół. Wciąż nie potrafię uwierzyć, że go już z nami nie ma.
Joey Jordison opuścił Slipknot w 2013 roku, nie ujawniając powodów rozstania.