Stone Sour odbędzie niebawem letnią trasę koncertową wraz z zespołem Korn nazwaną "The Serenity of Summer Tour". Jak się okazuje, Corey jest mocno podekscytowany, że po raz kolejny będzie mógł dzielić scenę z zespołem, który wiele dla niego znaczy.
Stone Sour. Album „Hydrograd” ukaże się w czerwcu
Wokalista zapytany przez jednego z reporterów Loudwire, czy pamięta jak po raz pierwszy usłyszał muzykę Korn i jaki to przeżycie miało na niego wpływ, odpowiedział:
To było w 1995 roku. Mieszkałem w Denver i oglądaliśmy sobie MTV, w którym jeszcze wtedy była pokazywana muzyka, dobra muzyka. Korn wydali wtedy wideo do utworu „Clown” i ja po prostu byłem w szoku.
Po czym dodaje:
To było bardzo ciężkie, mroczne i brutalne – czegoś podobnego nie widziałem od dłuższego czasu.
Następnie opowiedział o tym jak dowiedział się, że Korn ma zamiar zagrać wraz z Megadeth w Denver. Nie mógł nie wykorzystać tej okazji i wraz ze znajomym kupili bilety, by móc usłyszeć ich na żywo:
Nigdy wcześniej nie czułem takiego przypływu emocji. Będąc tam niemalże czułem te emocje w powietrzu. To był prawdopodobnie najlepszy koncert, jaki kiedykolwiek widziałem.
Pewien czas po tych wydarzeniach Corey Taylor dzielił scenę z Kornem będąc częścią zarówno Slipknot, jak i Stone Sour. Przyznał, że znajomość z muzykami z zespołu to dla niego ogromny zaszczyt:
Poznanie tych gości i bycie w kręgu ich znajomych jest absolutnym darem, absolutnym zaszczytem.
Stone Sour wraz z Kornem rozpoczną swoją wspólną trasę koncertową 16 czerwca w Salt Lake City, w stanie Utah.
Poniżej pełna wypowiedź wokalisty dla portalu Loudwire:
ag