Co planuje zespół Nickelback? Niedawna wypowiedź basisty wywołała pewien niepokój wśród fanów.
Od wydania albumu „Get Rollin’” Nickelback miną w tym roku trzy lata. To najwyższa pora, żeby zespół przygotował coś nowego. Ale póki co o nowym wydawnictwie kanadyjskiej formacji nic nie wiadomo, a dodatkowo niepokojąco zabrzmiały słowa Mike’a Kroegera.
W wywiadzie dla „Rock Feed” basista Nickelback przyznał:
Może się wydawać, że zawsze wiemy co robić, ale tak nie jest. I w tej chwili nie jesteśmy pewni, co dalej. Rozmawialiśmy o tym, by wejść do studia, ale próbujemy wymyślić coś innego, a nie tylko nagrać płytę, ruszyć w trasę i powtarzać ten cykl w kółko. Staramy się teraz wymyślić coś nowego. Mamy już 10 albumów i pora wcisnąć hamulec. Nie spieszy się nam. Zrobimy to, kiedy poczujemy, że nadeszła odpowiednia pora. Nie wcześniej. Już dawno postanowiliśmy, że wydajemy płyty, kiedy uznamy, że są gotowe, nie ma mowy, żeby ten zespół wydał w pośpiechu coś, co nie jest w pełni gotowe.
Wygląda więc na to, że na nowy album Nickelback przyjdzie nam jeszcze długo poczekać. Grupa jednak w ostatnim czasie była aktywna na innym polu. W 2023 roku ukazała się filmowa biografia Nickelback zatytułowana „Hate To Love”.