Chris Cornell zmarł pięć lat temu. Wzruszający post jego żony

/ 18 maja, 2022


Wdowa po Chrisie Cornellu opublikowała wzruszający post w piątą rocznicę śmierci wokalisty Soundgarden.


18 maja 2017 roku, tuż po koncercie Soundgarden w Detroit, Chris Cornell popełnił samobójstwo w hotelowym pokoju. W piątą rocznicę tego wydarzenia Vicky Cornell opublikowała specjalny post na Instagramie.

Vicky napisała:

5 lat temu był najgorszy dzień mojego życia. Ostatni raz uścisnęłam i pocałowałam Chrisa. Ostatni raz wyszedł z domu. Ostatni raz pomachał nam z samochodu. Ostatni raz go widzieliśmy. 5 lat temu Chris po raz ostatni wyszedł na scenę. Kiedyś ktoś powiedział „nie wiesz, kiedy ostatni raz będzie ostatnim razem” i to prawda. Gdybyście powiedzieli to wtedy, gdy tego wieczoru wychodził na scenę, nie uwierzyłabym. Nikt nie wiedział, co zamierzał Chris. Wszystko w naszym życiu ma swój ostatni raz, ale w danym momencie tego nie wiemy. Chris żył chwilą i niczego nie brał za pewnik. Zapominamy, jak kruche jest życie, jak płynne są relacje i jak wszystko może się zmienić w chwilę. Nie przepuszczajcie okazji, żeby powiedzieć komuś, że go kochacie. Chris mówił to nam każdego dnia. To wszystkich jego fanów: kochał was jak wy kochaliście go. Był wdzięczny, że może grać muzykę i występować na całym świecie.

Cały post Vicky Cornell, w którym pisze także, jak możecie uczcić pamięć Chrisa Cornella możecie znaleźć na jej profilu Instagram.

KOMENTARZE

Przeczytaj także