Organizacja Women for Change uruchomiła petycję przeciwko występom Chrisa Browna w RPA. Raper wydaje się być zupełnie niezrażony tą inicjatywą, co potwierdził w swoim komentarzu na Instagramie.
Organizacja zainicjowała petycję 2 października na stronie Change.org, w której nawołuje organizatorów oraz rząd RPA do „ponownego rozważenia” zaproszenia Browna na koncerty. Do tej pory dokument zebrał blisko 40 tysięcy podpisów.
Koncerty Browna mają odbyć się 14 i 15 grudnia na stadionie FNB w Johannesburgu, ale inicjatywa spotkała się z szeroką krytyką. RPA zmaga się z jednym z najwyższych wskaźników przemocy wobec kobiet na świecie, za którą Brown został niejednokrotnie oskarżony.
Dyrektorka Women for Change, Sabina Walter, tłumaczy, dlaczego jej organizacja stara się zatrzymać występy Browna w RPA:
Kiedy dowiedziałam się, że Chris Brown przyjeżdża do RPA, byłam zszokowana i głęboko rozczarowana. Petycja miała na celu wysłanie wyraźnego sygnału, że nie będziemy tolerować celebrowania osób z historią przemocy wobec kobiet.
Wygląda na to, że piosenkarz nie planuje się przejmować zaistniałą sytuacją. W odpowiedzi na post Women for Change na Instagramie pozostawił emotikonę serca i komentarz:
Nie mogę się doczekać, żeby przyjechać
Komentarz Browna zdobył ponad 6 tysięcy polubień, a wielu fanów również włączyło się do dyskusji, wyrażając wsparcie dla jego koncertów. „Mam już bilety, lecimy!” – napisał jeden z fanów.
Pomimo kontrowersji, bilety na oba koncerty Browna sprzedają się błyskawicznie. Jak donosi organizator, artysta wyprzedał stadion o pojemności 94 tysięcy miejsc w mniej niż dwie godziny.
Chris obecnie promuje wydany w 2023 roku album „11:11” podczas globalnej trasy koncertowej.