Bert McCracken, wokalista The Used, przechodził kilka trudnych okresów w swoim życiu. Jako nastolatek zaczął brać metamfetaminę i uciekł z domu, który prowadzony był zgodnie z surowymi zasadami Mormonów.
Guns N' Roses zagra w Polsce w 2018 roku?
W 2004 roku zmarła dziewczyna Berta, która była z nim w ciąży. W tym okresie załamany McCracken poważnie rozważał samobójstwo. Z pomocą przyszedł mu wokalista Linkin Park, Chester Bennington.
W wywiadzie dla magazynu „Forbes” Bert mówi:
Chester był przy mnie, kiedy planowałem popełnić samobójstwo w 2004 roku. Uratował moje życie. Powinniśmy się zastanowić, dlaczego nikogo nie było przy nim, kiedy sam targnął się na swoje życie.
Depresji towarzyszy napiętnowanie. Wiemy, że na to nie ma lekarstwa. Jeśli ktoś w kontekście samobójstwa mówi o egoizmie, robi mi się niedobrze, wściekam się i natychmiast kończę rozmowę.
Ze śmiercią Chestera postanowiłem sobie radzić w przeciwny sposób niż radziłem sobie ze śmiercią w przeszłości. Czyli rozmawiam o tym z ludźmi, z fanami, może nawet z obcymi. W ten sposób łatwiej mi zrozumieć, że depresja to problem całej ludzkości.
Chester Bennington popełnił samobójstwo 20 lipca 2017 roku w swoim domu w przerwie tras Linkin Park. Jego kolega z zespołu, Mike Shinoda, tak go niedawno wspominał:
Wiem, że mocno pracował, żeby osiągnąć to, co osiągnął. Wstawał rano i spędzał czas z rodziną. Pracował dwie godziny, a następnie szedł na spotkanie AA, terapię czy coś, co akurat mu służyło. Codziennie rozgrzewał swój głos. Robił te wszystkie rzeczy, żeby normalnie funkcjonować każdego kolejnego dnia… Mocno pracował, żeby być tym gościem, którego wszyscy widzą. Nie przychodziło mu to jednak łatwo.
27 października 2017 roku zespół Linkin Park wystąpił wraz z zaproszonymi gośćmi na specjalnym koncercie upamiętniającym Benningtona. Transmisję koncertu możecie obejrzeć poniżej.
rf