Chester Bennington powiesił się w swojej posiadłości w Palos Verdes w Kalifornii. Jego ciało znaleziono około godziny 9 nad ranem czasu lokalnego.
Napływają już pierwsze reakcje od artystów z całego świata.
Nikki Sixx napisał:
Jestem we łzach. Chester dopiero co mi mówił, jaki jest szczęśliwy. Był takim miłym i utalentowanym człowiekiem. Jest mi żal jego rodziny, kolegów z zespołu i fanów.
I am in tears.Chester just told me how happy he was…..He was such a sweet and talented man……Ifeel so sad for his family,band mates and fans
— Nikki Sixx (@NikkiSixx) 20 lipca 2017
Corey Taylor napisał tylko:
Jezu, nie.
Brent Smith z zespołu Shinedown umieścił wiadomość:
W 53. urodziny Chrisa Cornella… To niewiarygodnie smutne.
… @TheBrentSmith On what would have been Chris Cornell's 53rd Birthday… This is so unbelievably sad. https://t.co/XUge16XWME
— Brent Smith (@TheBrentSmith) 20 lipca 2017
Kolega Chestera z zespołu, Mike Shinoda, napisał:
Jestem zszokowany i załamany, ale to prawda.
Shocked and heartbroken, but it's true. An official statement will come out as soon as we have one.
— Mike Shinoda (@mikeshinoda) 20 lipca 2017
David Coverdale, wokalista Whitesnake, dodał:
Nasze myśli i modlitwy przekażmy rodzinie, przyjaciołom i fanom Chestera Benningtona z Linkin Park. RIP. Zbyt za młodo.
Our Thoughts & Prayers To The Family, Friends & Fans Of Chester Bennington, Linkin Park…RIP…Far too young…
— David Coverdale (@davidcoverdale) 20 lipca 2017
Perkusista Metalliki, Lars Ulrich, napisał:
Łaskawy, uprzejmy i pokorny. Rzadkie połączenie w rock'n'rollu. Jestem głęboko zasmucony.
Gracious, kind & humble. A rare combination in Rock & Roll. Deeply saddened… pic.twitter.com/cVtNEzrjHD
— Lars Ulrich (@larsulrich) 20 lipca 2017
DJ Ashba (Sixx:A.M., ex-Guns N' Roses) napisał:
Jestem w szoku, brak mi słów. Sercem jestem z przyjaciółmi, rodziną i fanami Chestera. RIP mój przyjacielu.
Chance The Rapper napisał:
RIP Chester. Tragiczny koniec. Kondolencje dla rodziny, przyjaciół i Linkin Park.
Sully Erna z Godsmack napisał:
Jestem zszokowany i zasmucony tą tragedią. Kolejny niesamowity artysta odebrał sobie życie.
Mike Portnoy napisał:
Szokujące… Dwa miesiące temu ten człowiek śpiewał "Hallelujah" na pogrzebie Chrisa Cornella. Życie jest cenne i kruche.
Ostro zareagował gitarzysta Korna, Brian Head Welch:
Chester był starym przyjacielem, z którym wiele razy spędzałem czas i mam przyjaciół, którzy byli mu bardzo bliscy, ale to mnie naprawdę wkurza! Jaką ci ludzie wysyłają wiadomość swoim dzieciom i fanom? Mam dość samobójstwa! Zmagałem się z depresją i chorobą psychiczną i próbuję wykazać się współczuciem, ale to trudne, kiedy jesteś wkurzony. Basta! Porzucanie dzieci, fanów i rozstawanie się z życiem to tchórzliwe rozwiązanie!!!
Po kilku godzinach Head dopisał dalszą część, już w spokojniejszym tonie:
Przepraszam, wiem, że mogły mieć wpływ leki albo alkohol, po prostu próbuję to przyjąć do wiadomości, jak wszyscy inni, wiem, że wszyscy mamy podobne przemyślenia.
Panie, przyjmij Chestera w swoje ramiona i proszę połącz pewnego dnia go z jego rodziną i nami wszystkimi. Obdarz swoją łaską jego żonę i dzieci w tym trudnym czasie.
rf, szy