Donald Trumpa nie ma łatwego życia z amerykańskimi artystami, których – delikatnie mówiąc – nie jest ulubieńcem. Niedawno Bad Religion opublikowało utwór, w którym wyśmiewają prezydenta Stanów Zjednoczonych, a niewiele wcześniej ostro ze sceny zaatakował go Jack White. Nie mniej w tym temacie dzieje się w amerykańskiej telewizji, gdzie Trump jest regularnie parodiowany i atakowany.
Robbie Williams tłumaczy się z wulgarnego gestu
Wśród jego wrogów jest bez wątpienia Brytyjczyk James Corden, który prowadzi w amerykańskiej stacji CBS program „The Late Late Show with James Corden”. Ostatnio jego gościem była legendarna piosenkarka Cher, którą prowadzący zaprosił do suto zastawionego stołu – jednak głównie potrawami, które przez wielu uznawane są za niejadalne: głównie podrobami.
Powiedział jej, że ma dwa wyjścia – albo powie coś miłego o prezydencie Trumpie, albo będzie musiała zjeść jeden ze stających przed nią „przysmaków”. Cher zastanawiała się chwilę i w końcu przyznała, że nie ma nic miłego do powiedzenia na temat prezydenta. Następnie chwyciła za język wołowy i odgryzła jego fragment:
mg