Chappell Roan wyraziła swoją wdzięczność wobec Keshy za wsparcie, jakie otrzymała od niej po swoim występie na festiwalu Lollapalooza. Młoda artystka podkreśliła, że Kesha od lat walczy o prawa kobiet i jest inspiracją dla wielu w branży muzycznej.
W rozmowie z Elle, Chappell Roan, autorka hitu „Pink Pony Club”, wspomniała o serdeczności, jaką okazała Kesha po jej pierwszym występie na Lollapalooza w sierpniu:
Kesha była dla mnie niesamowita po moim występie na Lollapalooza. Przy tak dużej publiczności może tylko pięć innych osób na świecie wie, jak to jest. Kesha przyszła do mnie po występie, i to było jakby starsza siostra pomagała mi przejść przez ten moment.
Chappell, która wielokrotnie mówiła o tym, że życie w blasku reflektorów bywa dla niej trudne, przyznała, że wsparcie Keshy było tak poruszające, że ona i jej przyjaciółka, Reneé Rapp, nie mogły powstrzymać łez:
Ja i Reneé płakałyśmy, bo czułyśmy się zauważone w sposób, którego nigdy wcześniej nie doświadczyłyśmy
Kesha od lat stoi na czele walki o prawa kobiet w branży muzycznej. Ostatnio zapowiedziała również stworzenie cyfrowej platformy, dzięki której artyści lepiej mogliby zadbać o swoje bezpieczeństwo.
Roan określiła wszystkie działania Keshy na rzecz innych muzyków jako niezwykle inspirujące.
