Chappell Roan wyznała, że Lorde kiedyś przesłała jej list z radami, które pomogły jej poradzić sobie ze sławą.
W ostatnich miesiącach autorka hitu „Pink Pony Club” otwarcie mówiła o potrzebie ochrony prywatności i wyznaczania granic fanom w trakcie zdobywania popularności.
Piosenkarka zadeklarowała, że jej zdrowie psychiczne jest dla niej priorytetem i jeśli sława okaże się zbyt wiele kosztować, Roan po prostu zrezygnuje z kariery.
W ostatnim wywiadzie dla „The Face” Chappell wspomniała, jak kiedyś napisała wiadomość do Lorde z łazienki na lotnisku po szczególnie przerażającym incydencie.
Koleżanka po fachu okazała się wyjątkowo pomocna, bo Chappell dostała całą listę wskazówek, jak radzić sobie z trudnymi sytuacjami, gdy jest się sławnym:
Przesłała mi listę rzeczy, które powinnam zrobić w takiej sytuacji. Dosłownie napisała osiem rzeczy, które życzyłaby sobie, aby ktoś powiedział jej, kiedy przechodziła przez to samo. A przeszła przez piekło. Była tylko dzieckiem!
Chappell porównuje mierzenie się z przykrymi konsekwencjami sławy do patologicznego związku. Roan kolejny raz wyraża rozczarowanie sytuacją i przypomina, że nie była na nią gotowa:
Czuję, że sława jest po prostu znęcaniem się. Ta atmosfera — stalking, gadanie głupot online, ludzie, którzy nie zostawiają cię w spokoju, krzyczą na ciebie publicznie — to atmosfera napastliwego byłego męża. Tak to wygląda. Nie wiedziałam, że będzie tak źle.
Na początku tego miesiąca Chappell zdobyła swoją pierwszą dużą nagrodę. Otrzymała statuetkę dla najlepszego nowego artysty na MTV Video Music Awards 2024.