W wywiadzie dla magazynu „Interview” Chappell Roan opowiada, jak postrzega swój błyskawiczny sukces na listach przebojów i czemu zawdzięcza rozkwit kariery.
26-letnia piosenkarka we wrześniu 2023 roku wydała swój debiutancki album „The Rise and Fall of a Midwest Princess”, a w drugiej połowie sierpnia 2024 roku osiągnęła 1. miejsce na brytyjskiej liście albumów i 2. miejsce na liście Billboard 200 w USA. Jak przyznała, w ciągu ostatnich ośmiu tygodni, całe jej życie się zmieniło.
W rozmowie z aktorem i komikiem Bowenem Yangiem Chappell podkreśliła, że sława nie zmieniła jej podejścia do muzyki.
Nigdy nie przejmowałam się listami przebojów ani tym, że jestem w radiu, ale to szalone, że ludzie z branży traktują mnie teraz poważniej niż wcześniej. Naprawdę nie spodziewałam się, że to rozwinie się tak bardzo. Czuję, że osiągnęłam szczyt kilka lat temu. Wtedy pomyślałam sobie: wyprzedałam Bowery Ballroom i to jest szalone.
Artystka uważa, że jej kariera rozkwitła, ponieważ trzymała się swoich zasad.
Moja kariera się udała, ponieważ zrobiłam to po swojemu i nie poszłam na kompromis z moralnością ani czasem. Nie uległam presji.
Dodała również, że listy przebojów są ulotne, a to, co naprawdę liczy się w muzyce, jest często pomijane. Chappell przekonuje, że nadal skupia się przede wszystkim na tworzeniu muzyki.
Koncerty Chappell Roan przyciągają coraz większe tłumy. Dotychczas piosenkarka miała szansę wystąpić m.in. na Coachelli i Lollapaloozie. Podczas występu na tej drugiej imprezie zgromadziła największą dzienną publiczność w historii.
Jak podkreśla Roan, za jej sukces w dużej mierze odpowiada jej queerowa baza fanów, co ma dla niej szczególne znaczenie, ponieważ sama jest częścią tej społeczności.
Chappell zapowiada kolejne projekty, które mają być utrzymane w podobnym klimacie co dotychczasowe utwory.