Chad Hanks, basista American Head Charge, zmarł 12 listopada w wieku 46 lat. Artysta zmagał się ze śmiertelną chorobą.
O śmierci Chada Hanksa poinformował były gitarzysta American Head Charge, Ted Hallows. Napisał na swoim Facebooku:
Spoczywaj w pokoju mój przyjacielu. Będzie nam ciebie brakowało, a twoja muzyka będzie żyła wiecznie. Dzięki tobie stałem się lepszym gitarzystą i dziękuję za wspaniałe wspomnienia, które razem dzieliliśmy. Kocham cię i nigdy o tobie nie zapomnę. “There he goes. One of God’s own prototypes. A high-powered mutant of some kind never even considered for mass production. Too weird to live, and too rare to die.” -Hunter S. Thompson
Wokalista Cameron Heacock opublikował natomiast zdjęcie wykonane w szpitalu niedługo przed śmiercią Chada.
Chad Hanks był jednym z założycieli American Head Charge, który powstał w 1997 roku w Stanach Zjednoczonych. Grupa zaliczana była do nurtu nu metal, jednak wprowadzała do swojej twórczości elementy ekstremalnego metalu, industrialu i progresywne. Zadebiutowała w 1999 roku albumem „Trepanation”, jednak sławę przyniósł jej kolejny album, „The War Of Art” z 2001 roku, wyprodukowany przez słynnego producenta, Ricka Rubina. W 2002 roku American Head Charge wystąpił w katowickim Spodku przed zespołem Slipknot.
Najnowszy album American Head Charge ukazał się w 2016 roku pod tytułem „Tango Umbrella”. Promował go utwór „Perfectionist”, którego możecie wysłuchać poniżej.
26 listopada w Minneapolis ma odbyć się koncert upamiętniający Chada Hanksa, z którego dochód zostanie przeznaczony na rzecz rodziny muzyka.
rf
