Simon Wright grał na perkusji w AC/DC w latach 1983-1989, a aktualnie bierze udział w przedsięwzięciu „Let There Be Rock – Orchestrated”, a także gra w Dio Disciples.
A Perfect Circle nagrał przeróbkę przeboju AC/DC
W wywiadzie dla „Illawarra Mercury” perkusista przyznał, że wciąż śledzi poczynania AC/DC i ma nadzieję, że grupa jeszcze powróci:
Mam nadzieję, że nagrają kolejny album i wyruszą w następną trasę. Przechodzili różne problemy, zmarł Mal, a Phil Rudd wdał się w dziwaczne sprawy. Ale myślę, że pozbierali się już. Myślę, że byłoby miło, gdyby nagrali album dla Mala, żeby postawić nim kropkę. Mal był napędem tego zespołu i jego twórcą.
Czy taka wizja może się spełnić? Są ku temu przesłanki. Kilka miesięcy temu w sieci pojawiły się zdjęcia z Vancouver, gdzie znajduje się Warehouse Studio, na których mogliśmy zobaczyć Angusa Younga, Phila Rudda, a także Briana Johnsona, który kilka lat temu zrezygnował z koncertowania z zespołem. Sugerowały one, że grupa powróciła do studia nagraniowego. Potem pojawiły się doniesienia, że we wszystkich utworach z nowej płyty AC/DC usłyszymy gitarę Malcolma Younga. Według rewelacji opublikowanych przez „JAM Magazine” grupa miałaby pracować nad utworami, które przed śmiercią zdążył skomponować Malcolm Young.
Oto pełna treść tej wiadomości:
Dowiedzieliśmy się z wiarygodnego źródła z obozu AC/DC, że Angus Young pracuje nad nowym albumem AC/DC, który będzie zadedykowany jego bratu, zmarłemu Malcolmowi Youngowi.
Oto najbardziej ekscytująca część: we wszystkich nowych utworach będą ścieżki gitary Malcolma Younga.
Okazało się, że pięć lat przed nagraniem 15. płyty AC/DC, „Black Ice”, Angus i Malcolm stworzyli dosłownie setki piosenek, wiele z nich zostało nagranych i schowanych aż do teraz.
Angus postanowił wybrać najlepsze kawałki, w których zagrał Malcolm i teraz w studiu nagrywa i miksuje album z kolegami z zespołu: Philem Ruddem, Cliffem Williamsem i, tak, Brianem Johnsonem na wokalu.
AC/DC jednak milczy w tej sprawie.
rf