Wokalista Iron Maiden pochwalił decyzję odnośnie zakazu korzystania z telefonów na koncercie Ghost.
Bruce Dickinson wybrał się na jeden z koncertów Ghost w Los Angeles, sfilmowanych na potrzeby zeszłorocznego filmu „Rite Here, Rite Now”. Podczas koncertu obowiązywał całkowity zakaz korzystania z telefonów. Telefony musiały zostać zamknięte w specjalnym futerale.
W wywiadzie dla zachodniego „Metal Hammera” Dickinson przyznaje, że spodobał mu się ten zakaz:
Wszyscy ze sobą rozmawiali, jak ludzie. Siedziałem na miejscu, światła były zapalone, a przechodzący ludzie machali do mnie: „To ten gość z Iron Maiden! Cześć! Dobra robota!”. Gdyby mieli telefony to przeciskaliby się do starego dziadka, zrobić sobie z nim zdjęcie. Gdy po koncercie odzyskali telefony, backstage zmienił się w „Menażerię”. A tak, wszyscy byli skupieni na koncercie. Wolę rozdawać autografy niż robić sobie selfie. Uważam, że selfie przekracza pewną granicę. Niektóre plemiona nie chcą, by robiono im zdjęcia, bo wierzą, że kradniesz im część duszy. Myślę, że mają rację.
Zakaz korzystania z telefonów będzie obowiązywał też na nadchodzącej trasie Ghost. Na trasie znalazła się też Polska. Ghost zagra 10 maja 2025 roku w łódzkiej Atlas Arenie.
W wywiadzie dla „Planet Rock” lider Ghost, Tobias Forge, tłumaczy taką decyzję:
Chcę podkreślić, że ten zakaz nie ma nic wspólnego z ochroną praw autorskich. To nie tak, że chcemy mieć wyłączność na wszystkie nagrania i nie chcemy by ktokolwiek zarabiał na nagraniach Ghost. Musisz schować telefon do specjalnego futerału, nie musisz go oddawać, masz go cały czas przy sobie. Jeśli musisz zadzwonić, możesz wyjść. Jeśli chcesz zrobić zdjęcie, możesz je zrobić w lobby. Gdy zastosowaliśmy to rozwiązanie podczas koncertów w Los Angeles, publiczność stała się bardzo zaangażowana w koncert. Nie pamiętam, kiedy ostatnio widziałem tak zaangażowany tłum, kiedy wszyscy oglądali koncert. Nie muszą patrzeć na mnie, ale patrzą na zespół. Nie chcę wypaść na starego pryka, który mówi 14-latkom, że kiedyś było lepiej, ale przysięgam, że w taki sposób wspomnienia lepiej zapisują się z koncertów. Jedne z najlepszych koncertów, na jakich byłem to koncerty, z których nie widziałem ani jednego zdjęcia, bo żyją one w mojej głowie. I takich koncertów bym chciał.
Z podobnego rozwiązania korzystał między innymi Jack White podczas koncertów w Polsce kilka lat temu. Przy wejściu telefony były zamykane w specjalnych futerałach, które mogła otworzyć jedynie obsługa. Jeśli ktoś potrzebował skorzystać z telefonu w trakcie koncertu musiał udać się do specjalnej strefy, gdzie futerały były odblokowywane.
Ghost promować będzie nowy album zatytułowany Skeletá”, który ukaże się 25 kwietnia.