Ile wydalibyście, żeby zobaczyć U2 w Las Vegas? Bruce Dickinson uważa, że ceny biletów są za wysokie.
Jednym z największych wydarzeń ostatnich miesięcy była seria koncertów U2 w nowoczesnej hali Sphere w Las Vegas. Bilety na te koncerty osiągały zawrotne kwoty, a jednak nie brakowało chętnych fanów.
Bruce Dickinson w wywiadzie dla „ATMósferas Magazine” twierdzi, że ceny biletów na koncerty są za wysokie, w dodatku inaczej powinien być rozłożony cennik. Jako przykład podaje U2:
Jeśli chcesz obejrzeć koncert U2 w Las Vegas musisz zapłacić chyba 1200 dolarów za bilet. Nie mam zamiaru płacić 1200 dolarów za oglądanie U2 w Sphere. Może zapłaciłbym sto dolarów. Interesuje mnie też odpowiednie wycenianie biletów. Wszyscy mówią, że bilety pod sceną powinny być najdroższe. Nie, one powinny być w rozsądnej cenie, bo tam mają być prawdziwi fani, dzieciaki, których nie stać na duże sumy. To oni powinni być z przodu. To dzięki nim ta muzyka żyje. Są też ludzie, którzy są fanami, ale chcą przyjść z żoną i nie chcą się pocić w tłoku. Dla nich są miejsca siedzące na górze i one powinny być w innej cenie.
Bruce Dickinson promuje właśnie swój najnowszy album zatytułowany „The Mandrake Project”. Wokalista będzie jedną z gwiazd tegorocznej odsłony Mystic Festival, która już w czerwcu odbędzie się w Stoczni Gdańskiej.
