Bruce Dickinson w wywiadzie dla „Fortune” przyznał, że zespół promujący nowy album, powinien na koncertach grać głównie nowe utwory. Granie samych przebojów uważa za zdzierstwo.
Bono (U2) zamieszany w Paradise Papers?
Wokalista Iron Maiden powiedział:
Jeśli będziesz olewać fanów i na każdej trasie serwować im to samo, spodziewaj się, że część z nich odejdzie. Zespół przekształca się wtedy w karaoke. Jeśli nie grasz nowej muzyki, jaki to ma sens? Nie uważam, by granie na stadionach utworów, które liczą trzydzieści i więcej lat było sukcesem. To po prostu zarabianie pieniędzy.
A co jeśli fani Iron Maiden chcą usłyszeć tylko utwory z lat 80.?
Ciężka sprawa. W takiej sytuacji lepiej wcale nie przychodźcie.
W rzeczywistości Iron Maiden ma rozwiązanie dla takich fanów, gdyż grupa od czasu do czasu gra specjalne trasy koncertowe, na których powraca wyłącznie do starszego materiału. Ostatnia z takich tras skupiona była na albumie „Seventh Son Of A Seventh Son” i odbyła się pod szyldem Maiden England w latach 2012-2014.
Najnowsza trasa zespołu promowała jednak album „The Book Of Souls”, wydany w 2015 roku. Basista Steve Harris twierdzi, że trasa była bardzo udana:
Wiadomo, że nowe utwory nie spotkają się z taką samą reakcją, co stare. Zawsze tak jest, kiedy grasz coś nowego. Może kiedy ludzie poznają te numery lepiej, będą traktowane jak klasyka. Ale ważne jest, żeby promować świeży materiał.
Autobiografia Bruce’a Dickinsona
22 listopada premierę będzie miała polska wersja autobiografii Bruce’a Dickinsona, pod tytułem „What Does This Button Do?”.
Bruce Dickinson zaczął pracować nad autobiografią w 2015 roku, kiedy zakończył walkę z nowotworem. W materiałach wydawcy możemy przeczytać:
Długo wyczekiwane wspomnienia wokalisty Iron Maiden – jednego z najbardziej rozpoznawalnych i wpływowych zespołów metalowych wszech czasów.
Iron Maiden to pionierzy rodzącej się w latach 70. XX wieku sceny rockowo-metalowej, na której wciąż święcą triumfy. Ich obdarzony niezwykłym głosem frontman był i nadal pozostaje człowiekiem legendą.
Co ciekawe, Bruce Dickinson wiedzie bardzo bogate życie poza zespołem. Jest kapitanem samolotu, przedsiębiorcą awiacyjnym, mówcą motywacyjnym, browarnikiem, powieściopisarzem, twórcą scenariuszy filmowych i światowej klasy szermierzem. Istny człowiek renesansu.
Bruce Dickinson opowiada o swoim życiu z pasją i humorem. Przeczytacie o zwariowanych 30 latach z Iron Maiden, błyskotliwej karierze solowej, dzieciństwie spędzonym w brytyjskiej szkole, o pierwszych zespołach, ojcostwie, rodzinie oraz niedawnej walce z nowotworem. Odważne i szczere wspomnienia pozwalają przyjrzeć się z bliska autorowi Run to the Hills, 2 Minutes to Midnight, Powerslave i innych nieśmiertelnych hitów.
Książka będzie liczyć 448 stron. Bruce pisał ją głównie podczas trasy koncertowej Iron Maiden, promującej ostatni studyjny album „The Book Of Souls”, który ukazał się w 2015 roku.
rf