Gitarzysta Queen wspomina, że praca nad tym albumem była bardzo trudna ale też satysfakcjonująca.
W wywiadzie dla radia BBC Brian May opowiedział o nagraniach albumu „Made In Heaven” Queen. Płyta ta powstała po śmierci Freddiego Mercury’ego i zawierała ścieżki wokalne, które wokalista zdążył nagrać zanim zmarł na AIDS w 1991 roku.
Gitarzysta Queen przyznał też, że to właśnie ten album jest jego ulubioną płytą Queen, mimo że nagrania były trudne:
Było to traumatyczne przeżycie. Spędzałem godziny, dni i tygodnie pracując nad małymi fragmentami wokali Freddiego. Słuchałem go dzień i noc. Chwilami chciałem powiedzieć: „To brzmi świetnie Fre… A no tak nie ma cię tu”. Było to dość trudne, czułem jednak wielką dumę i radość z wyciskania ostatnich kropli z tego, co Freddie nam zostawił. Nadal uwielbiam ten album. To chyba mój ulubiony album Queen. Są tam bardzo głębokie rzeczy. Czyste złoto.
Całą historię Queen oraz omówienie wszystkich płyt znajdziesz w Wydaniu Specjalnym poświęconym temu zespołowi. Teraz dostępne jest także w pakiecie.
QUEEN + GUNS N’ ROSES – KUP ONLINE