Kto znalazłby się na grunge’owej górze Rushmore stworzonej przez Brenta Smitha z Shinedown?
Brent Smith w wywiadzie dla podcastu „Tuna On Toast with Stryker” został poproszony o wybranie swoich ulubionych grunge’owych muzyków i wokalistów. Kto znalazł się w jego topie?
Wokalista Shinedown powiedział:
Ta topie bez wątpienia jest Chris Cornell. Pamiętam jak spotkałem się z producentem Michaelem Beinhornem. Ciągle go wypytywałem o „Superunknown” i Soundgarden, bo on wyprodukował tę płytę. Ta płyta i Chris Cornell całkowicie zmienili moje życie. Dalej na pewno znalazłby się Kurt Cobain oraz Layne Staley z Alice In Chains. Ostatnie miejsce przeznaczyłbym dla Kim Gordon z Sonic Youth. Byłem ogromnym fanem jej i jej zespołu. Po chwili zastanowienia dodałbym tam jeszcze Courtney Love. Wszyscy mają z nią jakiś problem. Ale dwa pierwsze albumy Hole są szalone.
Największą gwiazdą sceny grunge była Nirvana. O burzliwej działalności zespołu Kurta Cobaina, a także o tym, co Dave Grohl zbudował z Foo Fighters przeczytacie w Wydaniu Specjalnym poświęconym tym zespołom.
NIRVANA I FOO FIGHTERS WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE
