Serial „Breaking Bad” bił rekordy popularności w latach 2008-2013, gdy wyemitowano pięć sezonów liczących łącznie 62 odcinki opowiadających o perypetiach Waltera White’a, który dowiadując się o swojej śmiertelnej chorobie, zmienia się z nauczyciela w dilera narkotykami, by zapewnić przyszłość rodzinie. Serial cieszył się ogromną popularnością i zgarnął 16 nagród Emmy z 58 nominacji. Teraz powstanie na jego podstawie film.
Jak podaje „The Hollywood Reporter” twórca serialu, Vince Gilligan, rozpoczyna prace nad dwugodzinnym filmem fabularnym. Roboczy tytuł filmu to „Greenbrier” i będzie osadzony w universum „Breaking Bad”. Opowiadać będzie o losach „porwanego mężczyzny i jego walce o powrót do wolności”.
Produkcja filmu ma ruszyć jeszcze w tym miesiącu w stanie Nowy Meksyk. Nie wiadomo jeszcze, czy w filmie wystąpią aktorzy grający w serialu, ani gdzie na osi czasu osadzona będzie akcja filmu. Wiadomo natomiast, że całkiem niedawno odtwórca głównej roli, Bryan Cranston, wypowiadał się z niechęcią o jakiejkolwiek kontynuacji „Breaking Bad”:
Lepiej zostawić to jak jest, jeśli chce się do tego powracać z sympatią. Lepiej nie kombinować.
Zapytany wprost o możliwość wystąpienia w filmie pełnometrażowym na temat „Breaking Bad” odparł „nigdy nie mów nigdy”.
Póki co wiadomo, że Vince Gilligan stworzy scenariusz, wyprodukuje i być może wyreżyseruje „Greenbrier”. W produkcję filmu zaangażowani są też twórcy spinoffu „Better Call Saul”.
rf