Brazylijskie zespoły Krisiun oraz NervoChaos wylądowały 9 maja 2017 roku na lotnisku w stolicy Bangladeszu, Dhace, gdzie miały zagrać wyprzedany koncert.
Me And That Man rusza w trasę po Polsce
Na lotnisku obie grupy zostały jednak zatrzymane przez władze, a koncert odwołano. Muzykom zabrano paszporty i przeszukano bagaże bez żadnych wyjaśnień. Po 10 godzinach obie grupy zostały wypuszczone.
Lider NervoChaos, Lauro Bonometti, powiedział, że oba zespoły uznano za satanistyczne. Grupa Krisiun napisała na swoim Facebooku:
Nie jesteśmy przeciwni żadnej religii, poglądom politycznym, ani nie mamy wobec kogokolwiek uprzedzeń. Nie chcemy, żeby nasza metalowa rodzina walczyła ze sobą. Świat i tak cierpi dziś z powodu wielu problemów, a metal daje nam wolność i siłę.
Przybyliśmy do Bangladeszu, żeby zagrać koncert i niestety władze postanowiły go odwołać. Wina nie leży po stronie organizatora ani kogokolwiek innego, tylko po stronie lokalnych władz. Fani metalu w Bangladeszu są wspaniali, koncert był wyprzedany. Dziękujemy wam za niezwykłe wsparcie. Wrócimy pewnego dnia.
W efekcie całego incydentu Krisiun musiał odwołać także koncerty w Mongolii, Chinach, Wietnamie i Malezji.
Krisiun powstał w Brazylijskim mieści Porto Alerge w 1990 roku z inicjatywy trzech braci – Alexa, Moysesa i Maxa Kolesne.
Zespół zadebiutował w 1995 roku albumem „Black Force Domain”. Od tamtej pory wydaje regularnie albumy, a ostatni z nich ukazał się w 2015 roku pod tytułem „Forged In Fury”. W 2006 roku grupa wydała DVD „Live Armageddon” zarejestrowane dwa lata wcześniej podczas festiwalu Metalmania w Katowicach.
rf