Perkusista Def Leppard wspomina swoje wyjątkowe spotkanie z Bonem Scottem.
W 1979 roku Def Leppard otwierał koncerty AC/DC, który promował wówczas album „Highway To Hell”. Rick Allen w wywiadzie dla „Sonic Perspectives” wspomina swoje wyjątkowe spotkanie z Bonem Scottem.
Perkusista mówi:
Był bardzo skromny. Był cichym, zamkniętym w sobie gościem. W pamięci utkwiło mi, że gdy graliśmy w Hammersmith Odeon miałem 16. urodziny i Bon odwiedził mnie w garderobie, życząc wszystkiego najlepszego. Wręczył mi wielką miskę Smarties – w Ameryce mówią na nie M&M’s. Uważam, że to przemiłe, nie musiał tego robić. W 1979 roku Def Leppard nie liczył się wcale, a on przecież śpiewał w AC/DC.
Historię Bona Scotta i AC/DC poznacie dzięki Wydaniu Specjalnemu poświęconemu temu zespołowi, które jest w sprzedaży.
WYDANIE SPECJALNE AC/DC – KUP ONLINE
fot. Fin Costello/Redferns