Podczas rejsu „Runaway To Paradise” Jon Bon Jovi zdradził, jakie plany ma dowodzony przez niego zespół. Okazuje się, że grupa na poważnie wzięła się za przygotowywanie nowego albumu, który opublikowany zostanie w przyszłym roku i który będzie miał tytuł „Bon Jovi: 2020”.
To rok wyborów, więc dlaczego nie? Gorzej być nie może – żartował podczas spotkania z fanami wokalista. – „This House Is Not For Sale” pozwolił uporać się z problemami natury osobistej i mamy to już za sobą. Teraz mogę ruszyć do przodu.
Jon Bon Jovi przyznał jednocześnie, że nowe wydawnictwo będzie w dużym stopniu odnosiło się to wydarzeń, które miały miejsce w ostatnim czasie. Wspomniał chociażby o niedawnych strzelaninach, które miały miejsce w Ohio i Teksasie. Chce również poświęcić nieco miejsca weteranom wojennym, którzy zmagają się z zespołem stresu pourazowego.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że grupa Bon Jovi pracowała już w studiu nad płytą „Bon Jovi: 2020”. Mieli podobno pracować w mieszczącym się w Nashville studiu Ocean Way Nashville Recording. Zespół miał nagrywać z gitarzystą i producentem, Johnem Shanksem.
%%REKLAMA%%
Dyskografię Bon Jovi zamyka wspomniany już album „This House Is Not For Sale”, który pojawił się w 2016 roku. Niedawno grupa koncertowała po Europie, a jednym z jej przystanków była Polska. Muzycy pojawili się 12 lipca na PGE Narodowym.
mg