Bob Daisley, były basista Ozzy’ego Osbourne’a, został zapytany przez „The Metal Voice” o początku solowej kariery wokalisty Black Sabbath. Pytający – Jimmy Kay i Alan Dixon – skupili się na kwestii poszukiwania gitarzysty:
Gary Moore był pierwszym wyborem Ozzy’ego. Gdy był w Los Angeles po wyrzuceniu z Black Sabbath i myślał o stworzeniu solowego zespołu, jego pierwszym pomysłem był właśnie Moore. Ten jednak nie chciał pracować z Ozzym z powodu jego reputacji – uważał, że zażywanie narkotyków i spożywanie alkoholu jest czymś nieodpowiednim i nieprofesjonalnym. Gary powiedział, że pomoże mu znaleźć kogoś odpowiedniego lub doradzi, jeśli już będzie miał kogoś na oku.
Daisley zdradził również, że Gary Moore spośród wszystkich gitarzystów Ozzy’ego najbardziej docenia Jake’a E. Lee.
Ozzy Osbourne pod pełną kontrolą żony
Przypomnijmy, że pierwszy solowy album Ozzy’ego Osbourne’a – legendarny „Blizzard of Ozz” – przygotowali Randy Rhoads, Lee Kerslake, Don Airey i wspomniany już Bob Daisley. Wydawnictwo okazało się ogromnym sukcesem i zapoczątkowało niezwykle ciekawą i twórczą solową karierę wokalisty Black Sabbath. Zmarłego w 1982 roku Rhoadsa zastąpił Jake E. Lee.
Ozzy kończy muzyczną karierę po obecnej trasie?
Nie tylko sama nazwa, ale również otoczka „No More Tours 2” sugerowały, że Ozzy Osbourne będzie koncertował do 2020 roku i zawiesi mikrofon na kołku. Nic podobnego!
Wokalista przyznał w wywiadzie dla „Pasadena Star-News”, że jego życie po tej trasie ulegnie zmianie, ale nie odejdzie na emeryturę:
Wszyscy źle to zrozumieli. Nie będzie tak, że wyjadę 1 stycznia i wrócę 31 grudnia. Wciąż będę koncertował, ale nie tak intensywnie, jak przez ostatnie 50 lat. Mam wnuki i 70 lat na karku, nie chcę zostać znaleziony martwy w jakimś pokoju hotelowym. Będę robił to w nieco spokojniejszym stylu, może kilka koncertów w Vegas… Ale nigdy nie zrezygnuję. To sens mojego życia. Wszystko sprowadza się do faktu, że wciąż są ludzie, którzy chcą mnie słuchać i jak długo tacy będą, ja będę na scenie dla nich.
Niedawno Ozzy musiał odwołać kilka koncertów w wyniku infekcji dłoni, która wymagała opieki medycznej. Koncerty te zostały przełożone na 2019 rok, natomiast Ozzy na scenę wróci już 31 grudnia, kiedy to odbędzie się tegoroczny Ozzfest.
mg